12. Torebka z filcu. Małą torebkę kopertową można wykonać z… podkładki filcowej. Zobacz tutorial 13. Pudełko na lakiery do paznokci. Jeżeli Twoja mama ma kolekcję lakierów, to może warto przygotować pudełko do ich przechowywania. Bardzo praktyczny prezent DIY dla mamy. Zobacz tutorial 14. Słoneczne lustro
zapytał(a) o 10:59 Co można robić z mamą? Ostatnio miała wypadek i będzie miałą operacje i nie wolno jej sie ruszać bo ma operacje na kręgosłóp szyjny ;/ No ale są ferie i chce spędzieć troche czasu z mamą nigdy tego nie robiliśmy bo albo "Głowa mnie oli daj mi spokuj" lub " zmęczona jestem ić spodkaj sie z koleżanką" Albo poprostu Pracuje 18 godzin co dziennie ja mam 12 lat miałam Albo już powiem że nie miałam dzieciństwa Ojca nie mam i mama sie ciągle kłuci z babcią .. ;/ Najczęściej jak chce pogadać szczeże z nią to pyka sb w telefonie.. :/ Macie jakiś sposób żeby spędzić razem chociaż 30 min? ps przypominam że mama jest po ciężkim wypadku i ma operacje w kręgu szyjnym :/ Odpowiedzi 9ziomal5 odpowiedział(a) o 11:04 jak chcesz z nią w coś zagrać to może w grę tabu, prosta słowna gra, wymaga tylko wydrukowania kartek z hasłami Ucin :) odpowiedział(a) o 11:09 Pograjcie w grę że ty mówisz słowo mama następnie i tak dalej i powstanie historyjka życzę zdrowia twojej mamie ;P Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
To zależy na jakim etapie jesteśmy i co chcemy uzyskać. Można użyć metody 7-5-3 czyli 7 minut odciągania z jeden piersi, potem 7 minut z drugiej, następnie 5-5 i 3-3 minuty. Można odciągać po 10 minut z każdej piersi, albo do momentu aż przestanie lecieć. Każda sytuacja jest inna i powinna zostać indywidualnie dopasowana przez
Skip to content Co mam zrobić z moja mamą?! Co mam zrobić z moja mamą?!2005-08-03T18:26:10+02:00 Przeglądasz 7 wpisów - od 1 do 7 (z 7) Anonim Pomożcie!!! co mama zrobić z moja mama?! moj ojciec zmarł kilka lat temu, jesteśmy same. Problemy mamy z alkoholem były sporadyczne ale teraz trwa to całymi dniami i już mam dosyć do tego stopnia, że potrafię podnieść na nia rękę, trzaskać co mam pod ręka, itp. Do psychologa nie pojdzie a ja … poprostu się boję!!! straszę, ze się wyprowadzę (ale gdzie i za co?!) wkoncu to zrobię i zostanie sama a wtedy może stać się najgorsze. Gdy jest trze¼wa jest SUPER i wtedy myśle, że JU¯ bedzie ok (sama się okłamuję) Raz odważyłam się zadzwonić do poradni, ale przez telefon nie moga mi pomoc. Dowiedziałam sie że jestem dla niej "pogotowiem" – zawsze się martwię ….Pomożcie – proszę!!! Witaj:) To o czym piszesz jest według mnie typowym zachowaniem osob wspołuzależnionych, powinnaś poczytać na temat alkocholizmu i wspołuzależnienia oraz drogi ku wyleczeniu, dużo informacji znajdzesz na tej stronie oraz na stronie: jest tam rownież jest fajne forum na ktorym udziela się dużo AA niepijacych. Pamiętaj że możemy zmienić TYLKO SIEBIE Pozdrowienia 🙂 Anonim Droga Kasiu! Niestety mamy nie zmienisz, chocby nie wiem co. Ani prośba, ani gro¼ba, ani płaczem…zamęczysz tym sama siebie, a mama niewiele z tego zauważy. Potrzebujesz pomocy Ty i potrzebuje pomocy Twoja mama. We¼ się za siebie, możesz zaczać od siebie, możesz zmienić tylko Proponuję iśc na miting al-anon lub prostu przyjdz posłuchaj, mowia żeby wpierw przyprowadzić swoje ciało a rozum przyjdzie po¼niej. Mi się to patrzeć na moich rodzicow ,że tak się zachowuja a nie tato codzien piwkuje a mama krzyczy i się ,że najlepsza byłaby tu przeprowadzka…ale mam grupę al anon i mam dda. To pomaga a po roku widzę juz w sobie zmiany. I Tobie sie to kasiu uda w co bardzo wierzę i polecam Cię Twojej Sile jakkolwiek ja pojmujesz. 🙂 Anonim Nie byłam na żadnym spotkaniu i z nikim nie rozmawiałam o moich problemach (z wyjatkiem mojego chłopaka z ktorym jestem 5 lat i widzi co się dziej – nie ukryłabym tego). Piszesz, że mamy nie zmienię, ale czy mogę jej pomoc??? mam tylko ja! żadnej rodziny. mam zaczać od siebie – a co z nia? może tylko teraz do mnie nie dochodzi, że nie jestem w stanie jej pomoc 🙁 Anonim Masz szczegolnie trudna sytuację, bo, z tego co piszesz wynika, że jesteś jedyna bliska osoba dla swojej mamy. To rzeczywiście rola dla herosa, poradzić sobie z taka sytuacja samej. . Całe szczęście, że masz wsparcie bliskiej osoby. To straszny dylemat, zostawic matkę czy z nia zostać. Sama musisz go rozwiazać. Nikt nie podejmie za Ciebie decyzji. Ja przez kilka lat utrzymywałam wraz z mama mojego ojca alkoholika. Nie do zniesienia była dla mnie myśl, że mogłby umrzeć z głodu (widziałam go już w stanie wycienczenia fizycznego, więc wiedziałam, że jest to możliwe). Tak więc utrzymywałam go pomimo jego drwiacych uwag, że tylko kon i traktor się jednak na to, żeby ocalić moje życie. Uczyłam się, pracowałam, czytałam, spotykałam ze znajomymi, je¼dziłam na wakacje, chodziłam na koncerty, słowem prowadziłam intensywne życie w ramach tych ograniczen. Myślę, że najważniejsze było dla mnie zachowanie emocjonalnego dystansu do ekscesow mojego się myśli, ktore mnie niszczyły, ze jestem wykorzystywana, że inni maja lepiej itp. Powiedziałam sobie, to moja decyzja, jest to zgodne z moim sumieniem. To pozwoliło mi przeżyć tę sytuację bez poczucia krzywdy i pozostawania w roli ofiary. Mnie to doświadczenie ostatecznie wzmocniło i wzbogaciło. Nie namawiam nikogo jednak do tego samego, byc może pozostawanie w relacji z alkoholikiem, kogoś innego mogłoby zniszczyć. Anonim Ja właśnie ukonczyłam studia, ktore pochłaniały moje myśli. Mam pracę z ktorej się obie utrzymujemy i boje się, że to może mi nie wystarczy. Nie chodzi o pracę ale o brak "priorytetow". Boję sie, że zacznę zbytnio kombinować, a wtedy wszystko sobie obrzydzam. Każde słowo do mnie skierowane odbieram nie tak jak powinnam, co kto nie zrobi – to przeciwko mnie. Najgorsze jest to, że mam tego świadomość. Popadam w taka niechęć do wszystkiego. Nic mi się nie udaje, że jest tak fajnie, a nikogo nie zaproszę, bo nie wiem jak taka wizyta może się zakonczyć. Ta niepewność jest najgorsza. Dlatego nie myślę, jużnie planuję co mogłoby być. A zawsze miałam tyle planow 🙁 Anonim Dlatego nie myślę, jużnie planuję co mogłoby być. A zawsze miałam tyle planow Chyba naprawdę masz załamanie. Ale powiem Ci, co może Cię otrze¼wić. Spojrz na niektore swoje koleżanki z dłuższym stażem pracy, te zgorzkniałe i niezadowolone z życia. Pomyśl, że tak właśnie będziesz wygladać, jeśli nie będziesz marzyć i dażyc do tego, żeby Twoje życie było piękne. Nie daj się zabić. R. Przeglądasz 7 wpisów - od 1 do 7 (z 7) Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.
Magiczna więź na całe życie. 4 minuty. Relacja ojca z córką to jedna z najpiękniejszych i najmocniejszych więzi jaka może łączyć rodzica z dzieckiem. Widać to najbardziej, gdy rodzic jest zaangażowany i oddany swojej córeczce, a także obdarza ją miłością traktując jak księżniczkę. Bez wątpienia relacja ojca z córką ma
Babcia moich dzieci wraz z dziadkiem,gdy miały 1 rok nazwali moje dzieci "znajduchami" tylko dlatego,że nie były z formalnego tylko liczyło się to,że ja jako samotna matka mogę więcej zapewnić ich wnukom na cele bytowe -- wszyscy wiemy o co chodzi /zapomogi pan ojciec nie bardzo już się sprawdzał nie jako ojciec,ale jako głowa i wygodnie żyło się ojcu dzieci przy mnie,bo ja umiałam i po latach zapłonęli miłością do wnuków - po trzykrotnej wizycie wnuków /przecież to jest ich ród/ nazwali dzieci niektórymi babciami i dziadkami nie warto bawić się w i na temat wyjaśnić im co to jest dziecko,jakie ma prawa w dzisiejszych czasach,a co to jest babcia i mama ich żyje to sprawy wychowania należy do niej skoro tata już poza tą i dziadek winni być nam matkom pomocni,bo rola samotnej matki jest bardzo porozmawiać,dać nie miała prawa ingerować w obecne życie pani dzieci - nie ma do tego żadnego jej to wyjaśnić spokojnie,a jak się nie da wysłać liścik polecony z prośbą o zaprzestanie praktyk kontakty i po sprawie.
To pierwszy krok, który posłuży do wdrażania skutecznych rozwiązań. Naturalnie zaleca się by w przypadku demotywacji dziecka dodać mu sił słowami zachęty, bez względu na rezultaty. To doskonały bodziec do dalszej pracy nad sobą i wykonywania przyszłych zadań z entuzjazmem: użyj swojego sprytu, aby zbadać przyczynę.
Pobyt dziecka w szpitalu nie jest komfortową sytuacją ani dla małego pacjenta, ani dla rodziców lub opiekunów prawnych. Jednak życie pisze różne scenariusze i zabieg lub operacja mogą okazać się konieczne dla zdrowia dziecka. Co wtedy robić, co zabrać, jak zachować spokój? Choćby rodzice najbardziej się starali, może się zdarzyć, że dziecko trafi do szpitala. Najważniejsze wtedy to zachować spokój, bo dziecko bardzo dobrze wyczuwa nastrój rodziców i nawet jeśli mówisz mu, że wszystko będzie dobrze, ale chodzisz smutna i z podpuchniętymi oczami, maluch może się zacząć niepokoić. Co zrobić, żeby pobyt dziecka w szpitalu był mniej stresujący i jak się do niego przygotować? Jak przygotować dziecko na pobyt w szpitalu? Jeśli pobyt dziecka w szpitalu jest wcześniej zaplanowany, postaraj się oswoić maluszka z tą myślą. Żeby ułatwić dziecku pobyt i pokonać strach przed szpitalem, pobawcie się w lekarza. Możesz też czytać książki lub oglądać filmy i bajki, w których bohaterowie są chorzy, ale dzielnie znoszą leczenie i wszystko kończy się dobrze. Jak rozmawiać z dzieckiem? Nie okłamuj, nie koloryzuj rzeczywistości i nie próbuj przekonać, że pobyt w szpitalu będzie krótki, przyjemny i bezbolesny (jeśli wiesz, że tak nie będzie). Dla ciebie to niewinne kłamstwo, żeby na chwilę uspokoić małego pacjenta. Jednak, jeśli rzeczywistość okaże się inna, dziecko może poczuć się oszukane przez najbliższe mu osoby. A ty utracisz zaufanie. Możesz także odwołać się do swoich szpitalnych doświadczeń, kończąc opowieść informacją, że wszystko zakończyło się dobrze. Pamiętaj, żeby nie dzielić się swoimi trudnymi, być może traumatycznymi doświadczeniami, które mogą w dziecku wzbudzić dodatkowy, często nieuzasadniony lęk. Jeśli maluch ma przejść zabieg lub operację, powiedz, że może go to trochę boleć, ale wszystko po to, żeby był zdrowy i mógł już niedługo bawić się z innymi dziećmi. Zapewnij dziecko, że nie będzie samo w szpitalu i ten trudny czas spędzi z tobą lub tatą. Co istotne, mów prawdę, ale dostosuj przekazywane informacje do wieku dziecka. Ośmio- czy dziewięciolatkowi możesz powiedzieć więcej niż dwulatkowi. Tak małemu dziecku nie są potrzebne szczegóły, których i tak nie zapamięta ani nie rozumie. Co spakować do szpitala? To, co spakujesz maluchowi, zależy od jego wieku. Na pewno przydadzą się: dwie bawełniane piżamy, dres, kilka kompletów bielizny (w tym skarpetki), ulubiony kocyk lub poduszka, przytulanka (jeśli potrzebuje), kapcie lub klapki na gumowej podeszwie, kosmetyki, mokre chusteczki, papier toaletowy, przekąski np. kabanosy, wafle ryżowe, batoniki, woda do picia. Czym zająć dziecko w szpitalu? Zazwyczaj szpitalne oddziały dziecięce dysponują zabawkami czy książeczkami dla małych pacjentów. Warto jednak pomyśleć, by zabrać z domu własne zabawki. Dziecko będzie czuło się pewniej, gdy będzie posiadało coś własnego i nie będzie musiało się z nikim dzielić. Młodszemu dziecku możesz zabrać: książeczki do wspólnego czytania, pluszaki lub grzechotki, lalkę lub autko, mały zestaw klocków, puzzle, kredki, temperówkę, gumkę i kolorowankę lub czyste kartki do rysowania. Starszemu dziecku warto zabrać: książki, czasopisma, komiksy, krzyżówki lub sudoku, kolorowanki relaksacyjne, flamastry. Unikaj drogich zabawek, sprzętu elektronicznego i markowych ubrań i butów – mogą zniknąć w niewyjaśnionych okolicznościach, a i tak pewnie się nie przydadzą. Rodzice w szpitalu Pamiętaj, że dziecko dużo lepiej znosi pobyt w szpitalu, jeśli towarzyszy mu ktoś bliski – mama lub tata. To nie bez znaczenia dla dziecka, komfort psychiczny i poczucie bezpieczeństwa przyspieszają proces leczenia i regeneracji organizmu malucha. Zgodnie z obowiązującym prawem rodzice mogą przebywać z dzieckiem przez cały jego pobyt w szpitalu. Jest to tzw. dodatkowa opieka pielęgnacyjna, niezwiązana ze świadczeniami medycznymi. Co do zasady pobyt rodzica w szpitalu jest bezpłatny, jednak niektóre placówki medyczne pobierają tzw. opłaty kompensacyjne, które obejmują między innymi korzystanie z mediów czy udostępnienie pościeli. Szpital nie zapewnia rodzicom hospitalizowanych dzieci wyżywienia. Zobacz także: Pierwsza wizyta u dentysty: jak wygląda? Czy podać coś dziecku na uspokojenie? 3 ważne prawa dziecka w szpitalu (i jego rodziców!) Karta EKUZ dla dziecka: jak wyrobić kartę EKUZ? Do czego ona uprawnia? Dokumenty i wniosek
Co można robić z koleżankami na piżama party? GRY I ZABAWY NA PIŻAMA PARTY. Zorganizujcie własny pokaz mody! Upinajcie sobie nawzajem włosy, kreujcie śmiałe stroje, podkręćcie muzykę i spacerujcie jak modelki po wybiegu. Zadecydujcie, która z was chodzi najlepiej. Tańczcie. Jak się pisze piżama party? piżama–party {nijaki}
Za gorzki smak warzyw dyniowatych, a więc cukinii, ogórków, patisonów czy dyni, odpowiada kukurbitacyna Lipiec i sierpień to sezon na cukinie i ogórki, które należą do tej samej rodziny (dyniowatych). Chętnie je wykorzystujemy w kuchni, także do przetworów na zimę. Czasami jednak się zdarza, że cukinie czy ogórki mają nieprzyjemną gorycz. Czy coś się da z tym zrobić? Poznaj fakty i mity. Co odpowiada za goryczkę w cukinii i ogórkach? Substancją, która jest odpowiedzialna za gorzkawy smak w warzywach dyniowatych, a więc także w cukinii i ogórkach czy dynie, patisony, jest kukurbitacyna. Występowała ona od zawsze w tych warzywach, jednak w wyniku upraw jej poziom został mocno zminimalizowany. Gorzki smak może się też pojawić, gdy warzywa wyrosły z niewyselekcjonowanych nasion – gdy na roślinę jadalną zostały przeniesione cechy dzikiej lub ozdobnej. Innym powodem pojawienia się gorzkiego smaku wspomnianych warzyw jest ich przenawożenie. Susza i duże wahania temperatur sprzyjają gorzknieniu dyniowatych Po co roślinom kukurbitacyna? To ich naturalna ochrona przed szkodnikami, pasożytami i niekorzystnymi warunkami. Kukurbitacynę wytwarzają liście. Jeśli jednak roślina czuje się zagrożona, na przykład w wyniku suszy albo dużych wahań temperatury, ma za mało wody i wystawiona jest na zbyt palące słońce, wówczas przekazuje kukurbitacynę z liści do owoców. Co zrobić ze zgorzkniałymi warzywami dyniowatymi Tych, którzy mają nadzieję, że dzięki specjalnym zabiegom uda się zniwelować gorzkawy smak cukinii czy ogórków albo innych dyniowatych, pozbawiamy złudzeń: nic się nie da zrobić. Nawet obieranie od jaśniejszej strony do szypułki niczego nie zmieni. Może lekko złagodzi gorzkawy smak, ale nie usunie kukurbitacyny. A ta jest toksyczna dla naszego organizmu. Spożycie warzyw z jej zawartością powoduje bóle brzucha i biegunkę, a nawet jeszcze poważniejsze konsekwencje, takie jak podrażnienie błony śluzowej przewodu pokarmowego. Poza tym gorzki smak warzyw zdominuje i popsuje całe danie. Co ciekawe, przy ekstremalnych warunkach pogodowych, w których przyszło wzrastać warzywom, pewniejsze będą ogórki czy cukinie spod osłon, bo tam łatwiej o nie zadbać i zapewnić im optymalne warunki. A czy wiesz, że kwiaty cukinii są jadalne. Sprawdź: Kwiaty cukinii – jak smakują i z czym je przyrządzić? CUKINIA: Dlaczego warto ją jeść? Co można zrobić z cukinii?
Jak być mądrą mamą? Oto 10 cech, które posiada każda mądra mama: 1. Wytycza jasne granice. Mówi, co wolno, a czego nie. Ale gdy czegoś zabrania, wyjaśnia, dlaczego. Nigdy nie stosuje zasady "nie, bo nie" albo zabrania czegokolwiek pod wpływem emocji czy gorszego nastroju. 2. Akceptuje dziecko takim, jakie jest.
ridiculousness Dołączył: 2013-08-20 Miasto: wrocław Liczba postów: 28 1 września 2013, 17:01 swój pokój od ok 5 jeszcze mała kiedy rodzice go wyremontowali . W moim pokoju są szafki na ubrania : 1 duża na płaszcze , 2 takie podwójne ,1 taką jak jedna połowa podwójnej ,2 podłużne i 1 taka dużą gdzie są 4 przegrody. Z tych szafek na ubrania miałam tylko trochę miejsca tam gdzie jest miejsce na płaszcze i w tej dużej gdzie są 4 przegrody miałam 2 przegrody i jedna taka podłużna małą .Natomiast resztę szafek na ubrania miała moja mam (choć ma swój pokój ), ale w swoim pokoju ma nie wiadomo na co pełno ubrań starych (jeszcze kiedy byłą ze mną w ciąży). Dzisiaj powiedziałam jej , żeby zrobić porządek w tych szafkach , bo już się nie mieszczę .Mama się wkurzyła i w ogóle...no wzięła szafkę 1 (zawartość) i wzięła do swojego pokoju .Potem poszłam i spytałam się czy na dal się gniewa , a ona mi na to , ze ,, Jutro idzie po szafkę nową dla siebie i że niby się nie jest złą''dodała również , że od tej pory mam sobie sama prać firanki , myć okna itp (ja nie mam na to czasu , ponieważ ciągle się uczę ..co przyjdę ze szkoły ok 16 to zaraz na korepetycje , zadania domowe muszę zrobić i się uczyć ..a kończę się uczyć ok 21 , czasami nawet dłużej się uczę) potem powiedziałam mamie , żeby już dała te rzeczy do mojego pokoju a ona potem poszła do mnie i wzięła więcej chcę się z nią kłócić . Czy mama ma rację? Edytowany przez ridiculousness 1 września 2013, 17:08 Dołączył: 2013-07-16 Miasto: Poznań Liczba postów: 3250 2 września 2013, 00:15 Armara napisał(a):Chcesz mieć swój pokój, fajnie, to o niego dbaj, sprzątanie się w to wlicza. Co z tego że się uczysz, później będziesz pracować i co, też nie będziesz robić porządków bo pracujesz? Trochę marna wymówka. Ty gdybyś była na miejscu mamy też byłabyś średnio zadowolona z tej wierz mi!! praca a nauka to roznica. Z jednej strony praca jest gorsza-pracowalam w kfc i to byl koszmarny rok:P. Ale jesli chodzi o zajmowanie czasu to przebija nauka. Na pewno utrzymuje porzadek w swoim pokoju, ale jesli uczy sie tyle, co mowi, to ledwo ma czas dychac!! przeciez po pracy masz czas dla siebie, co oznacza niestety, ze jest to czas na sprzatanie i gotowanie, ale jednak czas!! a tu wracasz ze szkoly i kujesz... idziesz spac, idziesz do szkoly, kujesz, idziesz spac.... ble ble. Czego sie nie robi dla wynikow:)Proszę Cię, dla chcącego nic trudnego. Ja studiuję, muszę robić dużo projektów i się bardzo długo uczyć, nie raz na uczelni do 21 siedziałam, do tego pracowałam i na głowie przez ponad pół roku mam cały dom, zwierzaki + 12 arowy ogród i jakoś znajduje czas również na przyjemności. Sama muszę myć okna w domu( 150m2), prać firanki i wszystko robić. Po prostu dziewczyna jest wygodna. Umycie okna to max pół godziny, można wstać wcześniej, albo nie siedzieć na vitalii. Dołączył: 2013-07-16 Miasto: Poznań Liczba postów: 3250 2 września 2013, 00:16 555kasia napisał(a):Armara napisał(a):Chcesz mieć swój pokój, fajnie, to o niego dbaj, sprzątanie się w to wlicza. Co z tego że się uczysz, później będziesz pracować i co, też nie będziesz robić porządków bo pracujesz? Trochę marna wymówka. Ty gdybyś była na miejscu mamy też byłabyś średnio zadowolona z tej absolutnie nie na temat :D Autorka nie narzeka, że będzie musiała sama pisze, ze nie ma na to czasu Dołączył: 2011-10-29 Miasto: Sosnowiec Liczba postów: 141 2 września 2013, 01:41 Mamie przejdzie, do sprzątania - mam 3 prace, zajmuje sie corką, ucze się i maluje ciuchy na zamówienie. Dla chcącego nic trudnego i na pewno znajdziesz czas. Dołączył: 2007-07-02 Miasto: Wro Liczba postów: 8573 6 września 2013, 12:37 Skoro może, to niech sobie kupi szafę do siebie. A Ty siedź z brudnymi firankami w pokoju, nie umrzesz od tego ManuelaK 6 września 2013, 12:44 To Ty nie myjesz okien w swoim pokoju ?
Moja lista „co robić w maju” jest nie tylko ciekawa, ale przede wszystkim- przyjemna! Spis treści [ ukryj] 1 Majowe grillowanie. 2 Poszukaj rododendronów! 3. 4 Wybierz się na piknik. 5 Zrób coś szalonego np. lot awionetką. 6 Wypożycz książkę z biblioteki.
zapytał(a) o 11:18 Co mam zrobić z mamą? No bo jak są goście w domu to mnie przy nich poniża i mówi, że "Ona się w ogóle nie uczy, ona to jest taka tępa" albo "Ona i tak nie zda, a ten egzamin to za nią napisze chyba Duch Święty"Ciocia mi ostatnio chciała wytłumaczyć matematykę (miło z jej strony) a ona wypaliła z tekstem "A tam, się nauczy, co tam do niej dotrze"Czasami mówi nawet nieprawdę, że nie czytam lektury, mimo, że czytam codziennie ponad 40 stron, no nie czytam co nie?
Co można robić przez ok. 15 godzin w autobusie nie odliczając snu ? 2010-07-20 21:23:58; SMS -ój z mamą 10. Przesyłaj sobie coś od koleżanek przez Blutu
Odpowiedzi Lunixx11 odpowiedział(a) o 18:13 Pograc albo porysować cos .. 0 0 zuzixa002 odpowiedział(a) o 18:13: W co pograć ? Flaenr odpowiedział(a) o 18:19 Pograć w coś. Państwa, miasta. Scrabble. Butelka... 0 0 RoxiSzoon odpowiedział(a) o 18:45 Porozmawiać,pograć gry komputerowe lub planszowe,obejrzeć serial lub film,porobić coś co oby dwie lubicie robić coś ,potańczyć XDD,powspominać,poćwiczyć z chodakowska 0 0 SuiemclyOfAngels odpowiedział(a) o 17:00 Ignorować się nawzajem xdd 0 0 kama156 [Pokaż odpowiedź] Uważasz, że ktoś się myli? lub
Wszyscy mamy rodziny . Problem w tym że mama powoli nie radzi sobie a nie da sobie powiedzieć że coś nie tak . Napuszcza synów przeciwko córce żeby nie dogadać się co zrobić z mamą. Mieszkam najbliżej matki Ale mam niepełnosprawnego męża którym się Muszę zajmować poza tym pracuję A jestem po 50 I swoje choroby co robić.
Odpowiedzi Obejrzyjcie razem jakiś film familijny, pograjcie w grę planszową, którą obie lubicie, wyjdźcie na dwór. :)Kupcie sobie jakąś książkę kucharską i ugotujcie coś dobrego. *o*Możecie razem posłuchać muzyki, np. Disney' o Twojej szkole, o koleżankach, o Waszych zainteresowaniach. ;PMiłego dnia. =D Gotujcie razem, grajcie w jakieś gry planszowe lub w karty, rozmawiajcie. oglądać wspólnie filmy, grać w karty, grać w gry planszowe, pobawić możecie się w makijaż (mama robi Tobie makijaż, a Ty jej), etc. blocked odpowiedział(a) o 12:34 Oglądajcie filmy, grajcie w coś. Pograjcie w jakieś gry planszowe,karty, możecie razem coś pysznego ugotować, poczytać różne żarty,obejrzeć jakieś fajne filmy albo po prostu porozmawiać. Mam nadzieję że pomogłam :)Pozdrawiam Lola < 3 odpowiedział(a) o 12:47 Zjeść wspólnie kolacje przy filmie jakimś. nuterka odpowiedział(a) o 12:34 Może gra w szachy, scrabble czy w coś innego? Badminton, frisbee na podwórku? Ja z moją mamą, kiedy jeszcze mieszkałam w domu, dość często to robiłam. Uważasz, że ktoś się myli? lub
. mo2jglb4jo.pages.dev/341mo2jglb4jo.pages.dev/6mo2jglb4jo.pages.dev/592mo2jglb4jo.pages.dev/633mo2jglb4jo.pages.dev/793mo2jglb4jo.pages.dev/243mo2jglb4jo.pages.dev/83mo2jglb4jo.pages.dev/228mo2jglb4jo.pages.dev/478mo2jglb4jo.pages.dev/335mo2jglb4jo.pages.dev/311mo2jglb4jo.pages.dev/740mo2jglb4jo.pages.dev/971mo2jglb4jo.pages.dev/192mo2jglb4jo.pages.dev/153
co można robić z mamą