© Lindsay Silverman, D300S, AF-S NIKKOR 85mm f/ 1/100 s, f/8, ISO 200, preselekcja przysłony, matrycowy pomiar ekspozycji. © Diane Berkenfeld, D800, AF-S DX NIKKOR 18-300mm f/ ED VR, 1/500 s, f/16, ISO 1400, preselekcja przysłony, matrycowy pomiar ekspozycji. © Kristina Kurtzke, D3S, AF-S NIKKOR 24-70mm f/ ED, 1/800 s, f/2,8, ISO 800, tryb manualny, matrycowy pomiar ekspozycji. © Kristina Kurtzke, D3S, AF-S NIKKOR 24-70mm f/ ED, 1/640 s, f/2,8, ISO 800, tryb manualny, matrycowy pomiar ekspozycji. Fotografowany obiekt nie uciekał przed obiektywem, dlatego fotograf mógł oddać wrażenie skali, robiąc zdjęcie motyla, który usiadł na palcu. Nasz świat zamieszkuje ponad milion znanych gatunków owadów. Wiele z tych małych stworzeń znajdziesz tuż za progiem swojego domu. Przy okazji – owady są stawonogami. Stworzenie zaklasyfikowane jako owad musi mieć posegmentowany korpus, sześć nóg, dwa czułki, oczy złożone i – w niektórych przypadkach – skrzydła. Inne istoty, takie jak pająki czy skorpiony, również są stawonogami, ale nie są owadami. Fotografowanie owadów i innych niewielkich stworzeń może być świetną zabawą. Wystarczy wyjść do ogródka, aby znaleźć cały nowy świat obiektów do makrofotografii. Kilka krótkich wskazówek dotyczących makrofotografii:Pierwsza, podstawowa zasada makrofotografii to podejść blisko fotografowanego obiektu. Do fotografowania owadów korzystaj z obiektywu makro, który umożliwia ustawienie ostrości bardzo blisko obiektu. Obiektywy do makrofotografii (w ofercie firmy Nikon są to obiektywy Micro-NIKKOR) umożliwiają fotografowanie obiektów w niemal rzeczywistym rozmiarze. Warto również skorzystać ze statywu, aby ustabilizować aparat, szczególnie jeśli korzystasz z teleobiektywu lub ustawiasz długi czas otwarcia migawki. Podczas fotografowania z wykorzystaniem statywu najlepiej wyzwalać migawkę za pomocą wężyka spustowego. Niektórzy fotografowie wykonują jeszcze jedną czynność – przed wyzwoleniem migawki blokują lustra w swoich aparatach. To jeszcze bardziej zmniejsza ryzyko poruszenia. Jeśli nie masz wężyka spustowego, możesz zamiast niego użyć samowyzwalacza aparatu. W zależności od tego, jak blisko możesz podejść, zmieścisz w kadrze cały korpus owada lub jego część, na przykład głowę lub czułki. Zachowaj ostrożność i nie daj się ukąsić. © Lindsay Silverman, D3, AF-S VR Micro-Nikkor 105mm f/ IF-ED, 1/30 s, f/11, ISO 200, preselekcja przysłony, pomiar centralnie ważony. © Diane Berkenfeld, D600, AF-S DX Micro NIKKOR 40mm f/ 1/100 s, f/5, ISO 800, program, matrycowy pomiar ekspozycji. Poruszające się wolno owady, takie jak ta modliszka, to doskonałe obiekty. Fotograf podążał za nią, kiedy przemieszczała się wzdłuż ogrodzenia, i zrobił wiele zdjęć pod różnymi kątami. © Diane Berkenfeld, D600, AF-S DX Micro NIKKOR 40mm f/ 1/1600 s, f/10, ISO 800, preselekcja przysłony, matrycowy pomiar ekspozycji. Fotografowanie obiektywem makro 40 mm wymagało podejścia bardzo blisko obiektu, jednak większość owadów zbierających nektar nie zwraca uwagi na zbliżający się aparat (ani na fotografa). © Diane Berkenfeld, D600, AF-S DX Micro NIKKOR 40mm f/ 1/1250 s, f/10, ISO 800, preselekcja przysłony, matrycowy pomiar ekspozycji. Fotografowanie owadów obiektywami makro może wydawać się mało przyjemne, dlatego zacznij od stworzeń, które Cię nie ukąszą. Im krótsza ogniskowa obiektywu makro, tym bliżej musisz podejść do fotografowanego obiektu. Pamiętaj o tym, wybierając obiektyw, z którego chcesz skorzystać. Wygląd owadów jest fascynujący, a jednym z celów fotografowania natury z bliska jest wydobycie wszystkich kolorów i detali ich życia. Właściwe zastosowanie obiektywów makro polega na skupieniu ostrości na oczach, odnóżach i korpusach tych małych stworzeń oraz ich mikroskopijnym świecie. Na przykład zdjęcie pająka na tle jego sieci opowiada znacznie ciekawszą historię. Duże znaczenie dla kompozycji ma kolor tła. Jeśli obiekt ma ciemną barwę, a tak właśnie jest w przypadku wielu owadów, jaśniejsze, rozmyte tło wyodrębni go z otoczenia i skupi na nim uwagę widza. Do wyodrębnienia owada z tła warto posłużyć się techniką małej głębi ostrości. Głębię ostrości definiuje się jako obszar przed i za obiektem, na którym jest ustawiona ostrość. Na głębię ostrości ma wpływ ustawienie przysłony. Niska liczba przysłony, np. f/2,8, pozwoli uzyskać małą głębię ostrości, która przykuje uwagę do obiektu, przy jednoczesnym rozmyciu tła. Inną techniką stosowaną przez fotografów przyrody jest ustawienie aparatu w taki sposób, aby jasno oświetlony obiekt sfotografować na ciemnym tle. Ustawienie ekspozycji na dobrze oświetlony obiekt, na przykład w intensywnym świetle dziennym lub z użyciem błysku wypełniającego, spowoduje przyciemnienie tła, które stanie się niemal czarne. Uzyskane w ten sposób ciemne, jednolite tło podkreśli fotografowany obiekt. Jeśli jednak zarówno obiekt, jak i tło są jasno oświetlone, wyodrębnienie owada z tła może być trudne. Umieszczenie za nim zwykłego przedmiotu, takiego jak kawałek tkaniny lub papieru, w charakterze przenośnego tła może pozwolić na wyróżnienie obiektu dzięki zamianie jego otoczenia na jednolity kolor. Owady są bardziej ruchliwe, kiedy jest ciepło. Fotografuj je wczesnym rankiem lub wieczorem, kiedy jest chłodniej, a one ruszają się wolniej. Światło w tych porach dnia również będzie bardziej odpowiednie. © Kristina Kurtzke D3S, AF-S VR Micro-Nikkor 105mm f/ IF-ED, 1/1000 s, f/5,6, ISO 200, tryb manualny, matrycowy pomiar ekspozycji. Jest to to samo zdjęcie pszczoły na kwiecie co po lewej stronie, ale wykadrowane. Kompozycję najlepiej ustalać całkowicie za pomocą aparatu, jednak pamiętaj, że zdjęcie możesz zawsze wykadrować i modyfikować na różne sposoby na komputerze. Podobnie jak w przypadku innych dziedzin fotografii najprostsze zdjęcia makro zapewniają najbardziej dramatyczne i najpiękniejsze efekty. Cierpliwość i upór opłacą się. Aby uzyskać dobre efekty w makrofotografii, pamiętaj o odpowiedniej głębi ostrości i technice izolowania obiektów. © Kristina Kurtzke, D300, AF-S DX Zoom-NIKKOR 18-135mm f/ IF-ED, 1/50 s, f/7,1, ISO 200, preselekcja przysłony, matrycowy pomiar ekspozycji. © Diane Berkenfeld, D5100, AF-S DX NIKKOR 18-200mm f/ ED VR II, 1/1000 s, f/5,6, ISO 400, program, matrycowy pomiar ekspozycji. Dzięki dodaniu elementów do kompozycji zdjęcie staje się ciekawsze niż w sytuacji, kiedy ryba znajduje się na zdjęciu sama. ©Lindsay Silverman, D7000, AF-S DX Micro NIKKOR 40mm f/ 1/125 s, f/7,1, ISO 400, preselekcja przysłony, matrycowy pomiar ekspozycji. Podejście blisko do obiektów za szybą może pozwolić na zrobienie doskonałych zdjęć. Pamiętaj o odblaskach, które powoduje szkło. Zmień kąt fotografowania lub nałóż filtr polaryzacyjny na obiektyw, aby zredukować odblaski. ©Lindsay Silverman, D300S, AF-S NIKKOR 85mm f/ 1/1600 s, f/20, ISO 2500, tryb manualny, matrycowy pomiar ekspozycji. Pierwsze, co przychodzi na myśl większości ludzi, którzy zauważą takiego owada, to chwycić but lub zwiniętą gazetę i go zgnieść. Inaczej jest z fotografami – oni sięgają po aparaty.
Krok po kroku nauczysz się, jak skomponować zdjęcie tak dobre, jak zdjęcie profesjonalnego i bez potrzeby korzystania ze świetnego sprzętu. W tego rodzaju produkcji kreatywność i cierpliwość są podstawowymi wymaganiami dla dobrych wyników. Dowiedz się, jak robić dobre zdjęcia w nocy. 1) Użyj statywuPowiem tak: półtora roku temu to był dobry zakup, ale teraz to jest wręcz ŚWIETNY zakup! Kosztuje dwa razy taniej, no i pojawiło się sporo niedrogich kompatybilnych obiektywów, więcej niż wtedy. Co więcej, aparat ma na szczęście tylko 6 megapixeli. Kompletnie nie opłaca się kupować D40x z 10MP, bo jakość zdjęć może być wręcz gorsza: te same gabaryty matrycy, pikselki mniejsze, szumy większe. Prawdopodobnie dla ponad 90% posiadaczy D40 jest to ich pierwsza w życiu lustrzanka. Większość też nigdy nie zamontuje na niej innego obiektywu niż kitowy. Stąd płyną kolejne wnioski na korzyść tego aparatu: Po pierwsze - kto narzeka na Nikona D40? Ano ci, którzy już z droższymi lustrzankami mieli do czynienia i oczekiwali cudów na kiju od tej najbardziej amatorskiej. Ci, którzy umieją w pełni wykorzystać potencjał Nikona D80, ale chcieli zaoszczędzić na zakupie i teraz żałują. Czyli te niecałe 10% z poprzedniego akapitu. No i są jeszcze starzy wyjadacze, którzy być może nawet nie mieli D40 w ręku, ale których boli, że lustrzanki trafiają pod strzechy i że przestają być ekskluzywne. Ludzie - to nie jest aparat dla was! Druga rzecz - ten osławiony brak silniczka AF to przecież żadna wada. To tak jakby kompaktom liczyć jako wadę niewymienny obiektyw. Nikon D40 jest alternatywą dla zaawansowanych kompaktów właśnie: przy tej samej cenie i wymiarach daje nieporównywalnie lepszą jakość zdjęć i szybkość działania. Poza tym ogólny trend jest taki, że w obiektywach montuje się nowocześniejsze silniki ultradźwiękowe, rezygnując z tradycyjnego napędu w korpusach. Po trzecie - obiektyw kitowy 18-55 jest chyba najlepszy na tle konkurencji. Posiadacze Canonów (400D, 450D) często wolą kupić sam korpus i dołożyć więcej na lepsze szkło niż kitowe - posiadacze Nikona D40 mają ten problem z głowy. AF-S 18-55 to naprawdę wystarczająco dobry obiektyw do D40. Po czwarte - inne cechy tego aparatu, wymieniane jako wady, to również żadne wady. Brak bracketingu, brak podglądu GO, brak live-view, brak stabilizacji, brak czyszczenia matrycy - bez przesady! Czy ktoś, kto wpierw chciał kupić kompakta, ale w ostatniej chwili skusił się na lustrzankę, będzie oczekiwał takich funkcji? OK, stabilizacji i live-view będzie oczekiwał, bo kompakty to mają. Ale żadna stabilizacja w kompaktach nawet w części nie da tego, co oferuje sama optyka i matryca w najtańszej lustrzance. Nikonem D40 zrobisz zdjęcie z ręki w słabym świetle mniej poruszone niż dowolnym kompaktem. I w dodatku szumy będą mniejsze :-) A co do live-view - ludziom zajmuje średnio tylko 2 tygodnie przywyknięcie do kadrowania przez wizjer. I potem już raczej nie wracają do patrzenia w ekranik. Jeśli jednak masz zamiar kupić Olympusa albo Sony tylko dlatego, że widać na ekraniku, to proszę bardzo, ale uważam, że stracisz więcej niż zyskasz. Czy zatem według mnie Nikon D40 to aparat pozbawiony wad? Nie. Brak szybkiego dostępu do podstawowych parametrów podczas fotografowania to chyba największe jego niedociągnięcie. Na to składają się dwa czynniki: mało przycisków na obudowie i nieergonomiczne menu, z głęboko zakopanymi funkcjami. I nie porównuję tu z drogimi lustrzankami, ale z kompaktami, które potrafią mieć menu dużo bardziej ergonomiczne. Można jeszcze dodać w sumie mały i płytki uchwyt, ale uwaga - analogiczne lustrzanki konkurencji wypadają tu jeszcze gorzej. I to tyle. Jeśli więc doczytałeś (doczytałaś) aż dotąd i być może zastanawiasz się, czy wybrać D40 czy może jakiś zaawansowany kompakt, to odpowiedz sobie najpierw na jedno proste pytanie: czy naprawdę potrzebny ci dziesięciokrotny zoom? Jeśli nie, to nie mam więcej pytań :-) A zresztą, już za 555zł możesz dokupić teleobiektyw Sigma 70-300, który i tak rozłoży na łopatki każdy kompaktowy ultra-zoom. Podsumowując - kupuj smiało ten aparat, póki jeszcze jest w sprzedaży! D40x nie jest lepszy, D60 nie jest wart swojej ceny, a konkurencja jest droższa i wcale nie lepsza, tylko ma więcej gadżetów. Natomiast jeśli chcesz i możesz wydać na sprzęt dwa razy więcej, to bierz D80 albo D200 i nie narzekaj na D40! :-)Zalety: cena | jakość | wygląd Wady: ergonomia przycisków Aby robić piękne zdjęcia, niezbędny jest telefon wyposażony w co najmniej dobry aparat fotograficzny. Nasza propozycja to LG G5 albo Samsung Galaxy S 7, sklep elektroniczny może jednak zaoferować kilka innych modeli wyposażone w doskonałe aparaty: na przykład Lenovo Moto X Force, Samsung S6. Najlepsza odpowiedź Ghost1995 odpowiedział(a) o 15:29: Po pierwsze aparacik spoko więc z tym nie będzie problemu. Po drugie, jest zima, fotografuj ludzi. na lodowisku, dzieci lepiące bałwana. Dla mnie najlepsze zdjęcia są spontaniczne, nie sztuczne. Ja osobiście lubię fotografię makro (kwiaty, mam kolekcje zegarków które fajnie wychodzą, ogólnie przedmioty codziennego użytku w makro wychodzą całkiem inaczej, zwykły patyk w trawie może być ciekawy), zachody słońca itp. Zima to trudny czas do fotografowania. Ale na początek radziłbym podłapać trochę obsługi aparatu. Nie chodzi mi tu o pstrykanie zdjęć na automacie ale na manualu. Wtedy sama dobierasz balans bieli żeby zdjęcie wyszło bardziej żywe, można zmieniać przesłony i np sfotografować żarnik w palącej się żarówce, zwiększać czas naświetlania uchwytując ruch np samochodów na ruchliwej ulicy o poradników jest sporo, o spójności kompozycji, o linii horyzontu, reguła trójpodziału, to że najlepsze zdjęcia wychodzą o poranku i wieczorem ze względu na ozon w powietrzu itp.[LINK]Może się przydać. Ja osobiście wiedzę zbierałem z książki Szkoła Fotografowania Discovery. Pozdro. Odpowiedzi Zacznij od nauki obsługi aparatu z instrukcją w jak tamta strona Ci nie wystarczy (i mamy spokój na pół roku-rok :D) "W sumie nic nie umiem "Człowiek z reguły nie kupuje samochodu, jeśli nie potrafi nim instrukcję załączoną przez producenta. Poradniki na nic się nie przydadzą, jeśli nie będziesz wiedzieć czym jest ogniskowa obiektywu, albo w jaki sposób ustawić inną wartość przysłony. dużo różnych kursów i porad znajdziesz na YouTube EKSPERTqósząca odpowiedział(a) o 01:37 umiesz zrobić zdjęcie wgl?jak tak to jest już jakiś plus xd pooglądaj jakieś blogi i popatrz na zdjęcia później w domu z np koleżanką spróbuj zrobić podobnemoże zapisz się na kurs fotografii? przez internet raczej nie nauczysz się robić dobrych zdjęć zobacz może może tam coś znajdziesz? albo np idź do jakiegoś znajomego fotografa czy ogólnie do fotografa i albo zapytaj się o jakąś lekcje albo czy może mogłabyś tam przychodzić patrzeć na jego sesję i podszkolić się?Mam nadzieję że pomogłam :) pomagam w wyborze aparatupisać na priv i dodawać do znajomych :) Maq88 odpowiedział(a) o 15:47 może korzystaj z trybu M(zapomnij o automatyce aparatu)więcej masz na Uważasz, że ktoś się myli? lub Nagrałem dla Was poradnik fotograficzny o tym jak robić zdjęcia nocnego nieba a dokładniej gwiazd. Przedstawiam w nim podstawową i niezbędną wiedzę z tego za