O firmie Celem Fundacji jest działanie na rzecz rozwoju Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy, w tym głównie: rozbudowy bazy lokalowej wyposażenia technicznego zintensyfikowania badań naukowych doskonalenia procesu dydaktycznego poszerzania kontaktów w kraju i za granicą promowanie zdrowia fizycznego i psychicznego promowanie idei uczenia się przez całe życie działanie na rzecz społeczności lokalnej oraz mniejszości narodowych Programy komputerowe do projektowania w ogromnym stopniu ułatwiają pracę techników, inżynierów, projektantów. Są dziś w powszechnym użyciu. Niestety wielu doświadczonych profesjonalistów z wieloletnim stażem albo nie poznało jeszcze możliwości projektowania w komputerze, albo nie potrafi wykorzystać wszystkich jego zalet. Fundacja dla Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy zaprasza osoby zainteresowanie bezpłatnym szkoleniem na kurs posługiwania się programami według standardów ECDL CAD i Auto CAD. Zajęcia będą prowadzone przez najlepszych profesjonalistów z Instytutu Informatyki i Mechaniki Stosowanej UKW. Szkolenie będzie wzbogacone także elementami indywidualnego wsparcia psychologicznego. Jego celem będzie wzmocnienie wśród uczestników pewności siebie, sprecyzowania motywacji wewnętrznych oraz wzmocnienie umiejętności przywódczych i twórczej pracy w zespole. Szkolenie jest przeznaczone dla:osób od 50 roku życia pracowników mikro, małych i średnich przedsiębiorstw mieszkańców województwa kujawsko-pomorskiego Projekt „Konkurencyjni i zdeterminowani” jest finansowany ze środków unijnych i budżetu państwa w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki. Akademickie Centrum Konferencyjne obejmie opieką organizacyjną wszystkie konferencje, zjazdy, seminaria i sympozja naukowe a także wspiera realizację innych spotkań takich jak zjazdy absolwentów, szkolenia, wystawy. Stanowimy ogniwo łączące między Komitetem Organizacyjnym i Naukowym, uczestnikami i wystawcami, dzięki czemu jedyne o co musicie się Państwo martwić to pogoda! W ramach organizacji konferencji i zjazdów ACK zajmuje się:przedstawieniem, w oparciu o planowany budżet, kompleksowej oferty możliwości realizacji poszczególnych zadań, ujętej w różnych wariantach pozostawaniem w stałym kontakcie w komitetem organizacyjnym, uczestnikami, wystawcami/przedstawicielami firm zainteresowanych udziałem w konferencji, samorządem lokalny i władzami uczelni wsparciem merytorycznym konferencji w oparciu o zasoby jakimi dysponuje kontaktem z wszystkimi podwykonawcami, których usługi są niezbędne do wykonania powierzonych zadań prowadzeniem sekretariatu konferencji wynajmem obiektów i sal konferencyjnych na czas trwania konferencji obsługą multimedialną konferencji przygotowaniem infrastruktury targowej na czas trwania konferencji oprawą graficzną konferencji prowadzeniem strony internetowej konferencji przygotowaniem materiałów konferencyjnych zakwaterowaniem uczestników i prelegentów w czasie trwania konferencji zabezpieczeniem, w czasie trwania konferencji, cateringu w zakresie ustalonym z organizatorem konferencji organizacją imprez towarzyszących w czasie trwania konferencji transportem uczestników konferencji zabezpieczeniem opieki medycznej w trakcie trwania konferencji zabezpieczeniem ochrony fizycznej mienia i sprzętu w trakcie trwania konferencji ubezpieczeniem uczestników konferencji Dokładny zakres zadań realizowanych przez Akademickie Centrum Konferencyjne jest każdorazowo określany zgodnie z życzeniami zleceniodawcy. Każde z działań prowadzone jest w porozumieniu z komitetem organizacyjnym konferencji. Więcej informacji na naszej stronie internetowej Pełna prezentacja szkoły pojawi się po zatwierdzeniu oferty przedstawionej szkole. Jeżeli szkoła nie otrzymała oferty, prosimy o kontakt: Umieść poniższy link na swojej stronie aby wzmocnić promocję tej jednostki oraz jej pozycjonowanie w wyszukiwarkach internetowych:Nauczycielu! Bezpłatne, interaktywne lekcje i testy oraz prezentacje w PowerPoint`cie --> (w zakładce "Nauka").Uczestnicy organizują kursy, wycieczki, spotkania. Kazimierzowski Uniwersytet Trzeciego Wieku przy Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy powstał na mocy Zarządzenia Nr 54/2006/2007 Rektora UKW z dnia 17 kwietnia 2007 roku. Patronat nad uniwersytetem objęli – Rektor Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego oraz Prezydent Miasta Bydgoszczy. Jesteś właścicielem tej firmy? Chcesz zarządzać stroną swojej firmy na naszym serwisie i móc na bieżąco aktualizować informacje, żeby wpływać na pozycję w wyszukiwarce Google? Zarządzaj stroną tej firmy Dodaj opinię Dziękujemy za dodanie opinii o firmie: Fundacja Dla Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego W Bydgoszczy. Po weryfikacji, wpis pojawi się w serwisie. Błąd - akcja została wstrzymana Opinie użytkowników Należysz do stałych klientów firmy? Skorzystałeś z usług sklepu lub instytucji po raz pierwszy? Pamiętaj o zostawieniu komentarza oceniającego jej jakość! Podziel się z innymi użytkownikami opinią na temat jakości obsługi i wykonania zlecenia. Twoja opinia liczy się dla nas i innych klientów. Postaraj się, aby Twoja ocena była obiektywna i zawierała wady i zalety wykonania usługi. W ten sposób przyczynisz się do rozbudowania naszego serwisu. Odkryj opinie innych użytkowników! Dodaj opinię jako pierwszy! Dodaj opinię Podziel się: Polecane artykuły
Rola prężności dla zachowań i przeżyć w pracy zawodowej funkcjonariuszy Państwowej Straży Pożarnej. Wydawnictwo Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego. Basińska, M.A. Janicka, M., Kruczek, A. (2023). Znaczenie zasobów osobistych i postaw życiowych bezdomnych kobiet dla radzenia sobie ze stresem.
Znajdź Fundacja dla Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy w Bydgoszcz City na mapie Wskazówki dojazdu transportem zbiorowym do Fundacja dla Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy (Bydgoszcz City) Następujące linie przejeżdżają w pobliżu Fundacja dla Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy Jak się dostać do Fundacja dla Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy takim środkiem transportu jak Autobus Kliknij na trasę przejazdu, aby wyświetlić szczegółowe wskazówki dojazdu wraz z mapami, czasami przyjazdu pojazdów linii i zaktualizowanymi rozkładami. Z Kościół pw. Jana Apostoła i Ewangelisty, Bydgoszcz 46 min. Z Black Red White, Bydgoszcz 38 min. Z Siernieczek, Bydgoszcz 34 min. Z Centrum Onkologi / Kankercentrum, Bydgoszcz 43 min. Z Fordon/Wojciechowskiego, Bydgoszcz 49 min. Z Cukiernia Sowa Carrefour, Bydgoszcz City 48 min. Z Restauracja Ikea, Bydgoszcz 41 min. Z Stary Fordon, Bydgoszcz 47 min. Z Salon Fryzjerski Zaremba, Bydgoszcz 31 min. Stacje (dla pojazdu: Tramwaj) w pobliżu Fundacja dla Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy w Bydgoszcz City Nazwa stacji Odległość Gdańska - Cieszkowskiego 6 min pieszo PODGLĄD Stacje (dla pojazdu: Autobus) w pobliżu Fundacja dla Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy w Bydgoszcz City Nazwa stacji Odległość Plac Weyssenhoffa 6 min pieszo PODGLĄD Markwarta - 3 Maja 7 min pieszo PODGLĄD Rondo Wielkopolskie 10 min pieszo PODGLĄD Linie (Autobus) do Fundacja dla Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy w Bydgoszcz City Pytania i odpowiedzi Jakie stacje są najbliżej Fundacja dla Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy? Najbliższe stacje: Fundacja dla Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy Przystanek Gdańska - Cieszkowskiego znajduje się w odległości 391 metry/-ów, czyli 6 min. pieszo. Przystanek Plac Weyssenhoffa znajduje się w odległości 439 metry/-ów, czyli 6 min. pieszo. Przystanek Markwarta - 3 Maja znajduje się w odległości 462 metry/-ów, czyli 7 min. pieszo. Przystanek Rondo Wielkopolskie znajduje się w odległości 768 metry/-ów, czyli 10 min. pieszo. Więcej szczegółów Które linie dla takiego środka komunikacji jak Autobus zatrzymują się w pobliżu Fundacja dla Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy? Jeżeli planujesz korzystać z takiego środka transportu jak Autobus, to te linie zatrzymują się w pobliżu Fundacja dla Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy: 52, 59, 64, 71. Więcej szczegółów Które linie dla takiego środka komunikacji jak Tramwaj zatrzymują się w pobliżu Fundacja dla Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy? Jeżeli planujesz korzystać z takiego środka transportu jak Tramwaj, to te linie zatrzymują się w pobliżu Fundacja dla Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy: 10. Więcej szczegółów Znajdź Fundacja dla Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy w Bydgoszcz City na mapie Dojazd transportem zbiorowym do Fundacja dla Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy w Bydgoszcz City Zastanawiasz się, jak się dostać do Fundacja dla Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy w Bydgoszcz City, Polska? Moovit pomoże Ci znaleźć najlepszą trasę do Fundacja dla Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy wraz z szczegółowymi wskazówkami dojazdu rozpoczynając trasę od stacji komunikacji zbiorowej, która jest najbliżej Ciebie. Moovit zapewnia darmowe mapy i wskazówki na żywo, które pomogą Ci podróżować po Twoim mieście. Sprawdź rozkłady jazdy czy trasy oraz dowiedz się, ile czasu zajmie przejazd do Fundacja dla Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy w czasie rzeczywistym. Szukasz przystanków najbliższych Fundacja dla Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy? Sprawdź listę przystanków najbliższych Twojego celu podróży: Gdańska - Cieszkowskiego; Plac Weyssenhoffa; Markwarta - 3 Maja; Rondo Wielkopolskie. Również Autobus lub Tramwaj dojeżdżają do Fundacja dla Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. Te linie i trasy mają przystanki w pobliżu: Autobus: 52, 59, 64, 71 Tramwaj: 10 Chcesz sprawdzić, czy istnieje alternatywna trasa, która przywiezie Cię wcześniej? Moovit pomoże Ci w tym. Zdobądź w prosty sposób wskazówki dojazdu do i z Fundacja dla Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy w aplikacji Moovit lub na stronie Moovit. Dzięki nam przejazd do Fundacja dla Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy staje się prosty, dlatego ponad 930 milionów użytkowników, w tym mieszkańcy Bydgoszcz City, uważa Moovit za najlepszą aplikację dla komunikacji zbiorowej. Nie musisz ściągać oddzielnych aplikacji dla pociągu i autobusu, Moovit to uniwersalna aplikacja dla transportu publicznego, która pomoże Ci znaleźć najlepszy dostępny czas odjazdu zarówno dla pociągu, jak i autobusu. Fundacja dla Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy, Bydgoszcz City Linie komunikacji zbiorowej zatrzymujące się najbliżej Fundacja dla Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy in Bydgoszcz City Linie (dla pojazdu: Autobus) z przystankami najbliżej Fundacja dla Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy w Bydgoszcz City Ostatnio aktualizowane: 15 czerwca 2022
Wydawnictwo Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy (256) Złote Myśli (247) Siedmioróg (237) Marek Derewiecki (236) Wydawnictwo Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego (210) Fronda (201) Wydawnictwo Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie (194) Nomos (193) Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu Szczecińskiego (191)
Kursy, szkolenia, a nawet wykłady będą teraz możliwe bez wychodzenia z domu. Wszystko za sprawą e-learningu, na który zdecydował się Uniwersytet Kazimierza informacji z dla Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego kupi profesjonalny sprzęt do e-learningu, czyli internetowej nauki. Przeznaczyła na to 610 tysięcy złotych. Aż 350 tysięcy pochodzi jednak z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Umowa o finansowaniu projektu ze środków unijnych już została E-learnig to nie żadna nowość, ale wręcz konieczność do rozwoju uczelni- stwierdza Bogusław Kunach, prezes zarządu fundacji. Sprzęt do e-learningu zakupiony zostanie już lada dzień. - Musimy wyposażyć się w nowe komputery, serwery, terminale no i oczywiście nowoczesne oprogramowanie. Nie sprzęt jest tu jednak najważniejszy. Teraz czeka nas praca nad stworzeniem konkretnych programów zajęć , kursów i szkoleń, które później udostępnimy w internecie - tłumaczy Kunach. Zakupiony sprzęt w pierwszej kolejności fundacja zamierza wykorzystać do prowadzenia komercyjnych kursów i szkoleń, dzięki którym mają się jej zwrócić poniesione koszty. Ze sprzętu do internetowej nauki będą korzystać także studenci Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego. Uniwersytet musi jednak podpisać odpowiednią umowę z fundacją i również przygotować program wykorzystania nowych urządzeń. - Tylko od uczelni zależy, w jaki sposób będzie chciała wykorzystać tą możliwość. Wachlarz zastosowania e-learningu jest bowiem bardzo szeroki. Od zwykłych kursów po wykłady prowadzone w formie wideokonferencji - wymienia Bogusław Zieliński, rzecznik prasowy Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego przychyla się do zdania prezesa fundacji. - E-learning to wymóg współczesności. Nauczanie przez internet staje się coraz bardziej popularne i na pewno stanowi ciekawe uzupełnienie tradycyjnej edukacji. Na pewno jej jednak nie wyprze - mówi. Zajęcia internetowe ruszą już w przyszłym roku akademickim.
Kosma Kołodziej, student pierwszego roku socjologii na UKW został nagrodzony nagrodą specjalną konkursu Newsweeka o tytuł "Społecznika roku 2020" w specjalnej…
Załącznik Nr 1 do Zarządzenia Nr 70/2018/2019 Rektora Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego z dnia 30 września 2019 r. w sprawie wprowadzenia Regulaminu Organizacyjnego Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy otrzymuje brzmienie określone załącznikiem nr 1 do niniejszego zarządzenia. § 3 Zarządzenie wchodzi w życie z dniem podpisania.
Doniosłym wydarzeniem 31. roku panowania króla Kazimierza Wielkiego było założenie pierwszej polskiej szkoły wyższej. Powołanie Studium Generale, bo tak brzmiała pierwotna nazwa uczelni, było uwieńczeniem wielu starań króla polskiego, czynionych u władzy papieskiej. W roku 1363 specjalne poselstwo zakończyło pomyślnie pertaktacje w tej sprawie z papieżem Urbanem V w Awinionie. Oficjalną aprobatę fundacji króla Kazimierza papież zawarł w specjalnej bulii, którą wydał 1 września 1364 r. W dniu ogłoszenia królewskiego aktu założycielskiego również rada miejska Krakowa wydała dyplom, przyznający uczelni liczne przywileje. Studium Generale w Krakowie wzorowane było na uczelni bolońskiej. Nie była to kompletna uczelnia średniowieczna, ponieważ nie posiadała elitarnego wówczas wydziału teologicznego. Niemniej głównym zadaniem Studium Generale miało być wykształcenie urzędników biegłych w prawie, którzy potrzebni byli w administracji zreformowanego państwa. Początki nie były dla uczelni pomyślne i nie stała się ona silnym ośrodkiem naukowym. Już po śmierci króla Kazimierza Akademia Krakowska przeszła kryzys i straciła na znaczeniu. Dopiero reorganizacja uczelni, przeprowadzona z inicjatywy króla Władysława Jagiełły w 1400 r., zapoczątkowała okres jej świetności, w którym mogła spełnić wiązane z nią oczekiwania. WL Z prof. Krzysztofem Stopką rozmawia Ewa Zientara Dlaczego Kazimierz Wielki podjął decyzję o założeniu Akademii Krakowskiej? Źródła średniowieczne milczą na temat motywów, które skłoniły króla Kazimierza Wielkiego do wszczęcia starań o założenie uniwersytetu w Krakowie. W tym względzie zdani jesteśmy jedynie na domniemania. W XIV wieku, po przezwyciężeniu rozbicia politycznego, znacznie postąpiła w Polsce urbanizacja, która wszędzie była dźwignią kultury. W związku z tym rozwijała się gospodarka towarowo-pieniężna, powstawały nowe miasta, wsie i parafie, a wraz z nimi gęstniała sieć szkolna. Rozwój ekonomiczny i kulturalny rodził zapotrzebowanie na ludzi wykształconych w różnych dziedzinach życia społecznego. W tym czasie państwo i Kościół rozbudowywały struktury administracyjne i sądowe. W związku z tym istniało duże zapotrzebowanie na prawników, które tylko do pewnego stopnia mogły zaspokoić zagraniczne uniwersytety. Długoletnie procesy o beneficja toczyły się przed sądami kościelnymi według prawa kanonicznego. Prawo to wkraczało w rozległe sfery życia świeckich, jak choćby w prawo małżeńskie. Kolonizacja nowych terenów wywoływała często zatargi z duchowieństwem o powinności na rzecz Kościoła. Przed sądy kościelne pozywano często ludzi świeckich, którzy potrzebowali reprezentantów obeznanych z zasadami i procedurami prawa kanonicznego. Prawnicy służyli ponadto Kościołowi nie tylko w administracji i sądownictwie, ale także w duszpasterstwie, udzielając rad spowiednikom. Prawnicy potrzebni byli też w sądownictwie świeckim. Sam król Kazimierz Wielki stwierdzał, że "nic nie znaczą ustawy, jeśli się ich jak najusilniej nie przestrzega". Wprowadzenie prawa spisanego, zarówno królewskiego - statutów, jak i miejskiego - niemieckiego, wymagało odpowiednich interpretacji w tym czasie przestały być instytucjami kształcącymi wyłącznie duchownych z rodów możnowładczych - edukowały także synów mieszczańskich, aspirujących do godności kościelnych i państwowych. W warunkach rozwoju gospodarczego znajomość pisma była koniecznością, gdyż coraz więcej transakcji i aktów prawnych utrwalano w formie dokumentu. W związku z rozwojem ruchu uniwersyteckiego na zachodzie Europy stare szkoły stale podnosiły poziom nauczania. Obok gramatyki łacińskiej w ich programach znalazły się traktaty logiczne, a także kompendia z zakresu arystotelesowskiej filozofii natury. Szkoły te lepiej przygotowywały kandydatów do stanu duchownego, ale też ułatwiały podjęcie studiów na obcych uniwersytetach. Nowe, rozszerzone programy nauczania wymagały zatrudnienia w szkołach miejskich absolwentów uniwersytetów ze stopniami magistrów, a przynajmniej bakałarzy sztuk wyzwolonych. Miasta potrzebowały także medyków, w związku z częstymi rozmaite czynniki sprawiły, że król Kazimierz Wielki podjął decyzję o założeniu uniwersytetu w Krakowie. Zachęcali go do tego kroku doradcy, duchowni i świeccy, ale także mieszczanie. Powstanie uniwersytetu uruchamiało bowiem koniunkturę gospodarczą, rodziło zapotrzebowanie na mieszkania, żywność, odzież i inne produkty wytwórczości miejskiej. Nie można wykluczyć, że król był także pod wrażeniem rozwoju uniwersytetu w Pradze, który w tym czasie wyrastał na jeden z czołowych ośrodków intelektualnych w Europie, podnosząc prestiż i sławę stolicy Królestwa Czeskiego, a jednocześnie całego cesarstwa. Niewątpliwie uniwersytet miał podnieść prestiż Kazimierza Wielkiego, który stał się monarchą rozległego państwa i arbitrem w sporach między cesarzem a innymi władcami. Jan Długosz pisał, że król chciał "swoje królestwo na wzór innych krajów studium generalnym podnieść i przyozdobić". Jak wyglądały przygotowania do uruchomienia uczelni? Jesienią 1362 roku Kazimierz Wielki wysłał poselstwo do Awinionu w celu złożenia przysięgi wierności nowemu papieżowi Urbanowi V. Wśród wielu różnych spraw przedstawionych papieżowi w następnym roku znalazła się królewska prośba o erygowanie uniwersytetu w Krakowie. Konieczność jego powołania uzasadniano znacznym oddaleniem Królestwa Polskiego od uniwersytetów w krajach romańskich, przez co - jak pisano - "nauka [...] wygnanie cierpi, a wielu studentów z rodzin szlacheckich na drodze schwytano i uwięziono, przy czym niektórzy z nich w więzieniu pomarli". Król chciał uniwersytetu "w każdym wydziale", ale chodziło mu zwłaszcza o naukę prawa kanonicznego i cywilnego, czyli rzymskiego. Niewykluczone, że o wydział teologiczny król nawet się nie starał. W tym czasie papieże niechętnie udzielali zgody na nauczanie teologii, starając się ograniczać liczbę ośrodków interpretujących doktrynę chrześcijańską w obawie przed różnorodnością opinii teologicznych. W Europie Środkowo-Wschodniej tylko uniwersytet praski uzyskał wydział teologiczny, ale Praga była w tym czasie stolicą cesarstwa. Uniwersytety typu prawniczego wydziałów teologicznych na ogół nie miały. W Bolonii i Padwie, gdzie dopiero w tym czasie je utworzono, nauczanie teologii odbywało się w klasztorach głównie dla potrzeb kwietnia 1363 r. papież Urban V przychylił się do życzenia króla polskiego, jednakże uzależnił wydanie aktu erekcyjnego od poznania warunków, w jakich nowy uniwersytet miał funkcjonować. W tym celu nakazał arcybiskupowi gnieźnieńskiemu Jarosławowi Bogorii ze Skotnik uzyskanie od króla i miasta Krakowa dokumentów z przywilejami i swobodami dla nowego studium generalnego - tak wówczas nazywano uniwersytety. Papież mógł się obawiać, że ciężarem utrzymania nowego studium zostanie obarczone duchowieństwo, gdyż uniwersytety traktowano wówczas jako instytucje kościelne. Wobec samej idei był nastawiony pozytywnie, skoro pisał do arcybiskupa, że jest to jego gorącym pragnieniem. Dokumenty te wraz z własną opinią arcybiskup miał przesłać do siedziby papieskiej w z pewnością wywiązał się z nałożonego zadania, skoro 12 maja 1364 roku zarówno król, jak i miasto Kraków wystawili dokumenty dla przyszłego uniwersytetu. Dokument królewski nie tylko zapewniał byt materialny uczelni, ale także określał jej ustrój, nawiązujący do prawniczych wzorów Bolonii i Padwy. Władze miasta Krakowa przyrzekały respektować przywileje królewskie, dając wyraz przekonaniu, że dobre rządy "republiką" potrzebują biegłych i cnotliwych "legistów", wykształconych we wszelkich naukach i mogących jej służyć mądrą radą. Z dokumentu miejskiego dowiadujemy się, że król spodziewał się, że z ich grona wyjdzie nauka, która doprowadzi do nawrócenia "schizmatyków i pogan". Mieszczanie przyrzekali skwapliwie rektorowi uniwersytetu pomoc w chwytaniu i karaniu "krnąbrnych", czyli nieposłusznych jego władzy, choć cała społeczność uniwersytecka została wyłączona spod sądownictwa miejskiego. Czy studenci uzyskali jakieś specjalne prawa? Król zapewnił studentom zwolnienie z opłat drogowych i ceł od przewożonych towarów. Podejmował też zobowiązania związane z zapewnieniem bezpieczeństwa przejazdu. Zapewne wcześniej w wybranych domach mieszczańskich wyznaczone zostały mieszkania "przyzwoite" - hospicja - dla studentów i innych członków uniwersytetu. Studenci uzyskali w stosunku do nich prawo pierwszeństwa, to znaczy, że wolno je było wynająć innym osobom dopiero wobec braku chętnych. Czynsz z tych mieszkań miał być ustalany przez komisję mieszaną i nie mógł być samowolnie podnoszony, a właściciele zobowiązani zostali do ich Wielki usankcjonował sądownictwo rektora nad studentami w sprawach cywilnych i lżejszych karnych. Od jego wyroku nie można było apelować do żadnego innego sądu. Ciężkie sprawy karne: złodziejstwo, cudzołóstwo, gwałt, zabójstwo - zastrzeżono dla sądu biskupiego w wypadku studentów duchownych i sądowi królewskiemu - świeckich. W tych sprawach wyroki miały zapadać według prawa kanonicznego lub rzymskiego. Wyroki rektora miały wykonywać władze Krakowa i pobliskiego Kazimierza. Studenta jednak nie można było aresztować bez sług rektora i jego wyraźnej zgody. Król wyznaczył także kampsora, czyli kredytodawcę - jednego z Żydów krakowskich, który w razie potrzeby miał udzielać studentom pożyczek pod zastaw na niski procent. Jak wyglądała struktura nowo założonego uniwersytetu? Struktura uniwersytetu odstępowała od pierwowzoru, jakim był włoski uniwersytet prawniczy. W Krakowie miała być tylko jedna uczelnia łącząca prawników, medyków i artystów, czyli studentów sztuk wyzwolonych - artes liberales. W skład korporacji wchodzić mieli nie tylko studenci, ale także profesorowie, pisarze, księgarze, woźni rektora - bedlowie - i ich służba. W Bolonii natomiast istniały trzy uniwersytety: dwa prawnicze i trzeci, który łączył sztuki wyzwolone z medycyną. Na uniwersytetach prawniczych profesorowie byli wykluczeni ze społeczności studenckiej, która zawierała z nimi kontrakty dotyczące wykładów, ćwiczeń, dysput i egzaminów. W swym dokumencie król nie przewidywał miejsca dla nauki teologii, skoro pisał tylko o prawie, medycynie i sztukach wyzwolonych. Nauczanie prawa rzymskiego i kanonicznego miało nadać uniwersytetowi krakowskiemu charakter międzynarodowy. Król zapowiedział ufundowanie 11 katedr, w tym trzech prawa kanonicznego, dwu medycyny i jednej sztuk wyzwolonych. Ich liczba nie przesądzała o strukturze uniwersytetu: król uposażył niezbędną liczbę katedr dla podjęcia wykładów z prawa i medycyny. Znacznej rozbudowy wymagał wydział sztuk wyzwolonych, gdyż gromadził on zawsze najliczniejszą rzeszę studentów. Ukończenie tego wydziału było zresztą konieczne dla podjęcia studiów na wydziałach wyższych. Być może w tym względzie król liczył na ofiarność duchowieństwa i ludzi świeckich. Pobory profesorów i rektora zostały oparte na dochodach z królewskich kopalń soli w Wieliczce, a wykładowca sztuk wyzwolonych miał pobierać prócz tego wynagrodzenie rektora szkoły przy kościele Mariackim w Krakowie. Rektor i profesorowie mieli być wybierani na uposażone przez króla katedry przez studentów. Rektorem nie mógł być ani doktor, ani magister, ale tylko student, a być może studiujący jeszcze bakałarz. Na kanclerza uniwersytetu przewidywany był kanclerz krakowski, któremu król przyznał władzę potwierdzania egzaminów. Studenci prawa mieli odbywać praktyki w sądzie biskupim. Król przyznał społeczności uniwersyteckiej prawo do wydawania własnych statutów, a dla wszystkich jej członków obiecywał być panem łaskawym - dominus gratiosus - przyrzekając zachowanie i obronę jej praw i Kazimierza Wielkiego nie przesądzał wszystkich spraw związanych z funkcjonowaniem uniwersytetu. Był jedynie projektem wystawionym na życzenie papieskie. Wiele szczegółów mogło ulec zmianie, w tym zasadnicze kwestie związane z uposażeniem i strukturą wewnętrzną uczelni. Dlaczego uniwersytet nie zaczął funkcjonować od razu po założeniu w 1364 roku? Na podstawie dokumentów króla i miasta Krakowa Urban V wystawił 1 września 1364 roku bullę ustanawiającą uniwersytet w Krakowie. Odrzucił jednak koncepcję powierzenia kanclerstwa uniwersyteckiego kanclerzowi króla. W tej sprawie wystosował 13 września list do króla, w którym podkreślał swe prawa do egzaminowania i potwierdzania egzaminów uniwersyteckich, jakie w jego imieniu mają wykonywać lokalne władze diecezjalne. Domagał się właściwie nowego, poprawionego aktu fundacyjnego, którego król jednak nigdy nie wiadomo, kiedy papieskie akty dotarły do Krakowa. Dawały one podstawę prawną do uruchomienia uniwersytetu jesienią 1364, a najpóźniej wiosną roku 1365. Niestety, nic nie wskazuje na to, by uczyniono z nich natychmiastowy użytek. Niewykluczone, że król zwlekał z podjęciem decyzji do śmierci biskupa krakowskiego Bodzanty, z którym już od dawna był poróżniony. Miejscowy biskup z pewnością nie był angażowany w działania króla, skoro w sprawach uniwersytetu, który miał powstać w jego diecezji, papież korespondował nie z nim, ale z arcybiskupem gnieźnieńskim. Wola papieska wyznaczająca miejscowego biskupa kanclerzem uniwersytetu z pewnością nie była dla króla miła. Pierwsze ślady funkcjonowania uniwersytetu pochodzą dopiero z roku 1367, gdy biskupem krakowskim został bliski współpracownik króla, absolwent uniwersytetu w Padwie, Florian Mokrski. Wydaje się, że powstała wówczas nowa koncepcja uposażenia uniwersytetu nie ze źródeł państwowych, lecz kościelnych. Ordynacja żup solnych wielickich z 1368 roku nie przewidywała już bowiem żadnych wypłat dla profesorów. Zapewne w tym czasie król przystąpił do budowy uniwersyteckiego kolegium na Kazimierzu. Jego mieszkańcy, wzorem praskiego Collegium Carolinum, mogli otrzymać uposażenie z dochodów którejś z bogatych kolegiat krakowskich. Nie ulega wątpliwości, że pod koniec życia Kazimierza uniwersytet funkcjonował. Miał na pewno rektora i wicerektora, a także studentów. Wśród nich spotykamy nawet cudzoziemców: z Italii - z Lukki, Niemiec - z Osterhusen, państwa krzyżackiego - z Elbląga i królestwa czeskiego - z Gliwic. W 1369 roku król zajmował się nawet procedurą aresztowania studentów włóczących się w nocy po mieście. Fundacji jednak daleko było do ukończenia. Co wiadomo na temat funkcjonowania uniwersytetu w początkowym okresie jego istnienia? Niewątpliwie działał wydział sztuk wyzwolonych, ponieważ przeprowadzano na nim egzaminy bakałarskie. Jeśli słuszny jest domysł, że społeczność uniwersytecką - universitas scholarium -tworzyli studenci wyższych wydziałów, czyli prawa i medycyny, niewykluczone, że ich zalążki zostały powołane. Z czasów funkcjonowania uniwersytetu kazimierzowskiego zachowały się jedynie dwa rękopisy, z trudem wiązane z nauczaniem na którymś z wydziałów uniwersyteckich. Nie wiemy dokładnie, gdzie odbywały się wykłady, ćwiczenia i dysputy. Jakieś nauczanie prowadzono na zamku krakowskim - in castro Cracoviensi - choć na pewno nie w pomieszczeniach zamku królewskiego, terminem castrum określano bowiem całe wzgórze wawelskie. Zajęcia mogły się też odbywać w wyznaczonych przez króla "mieszkaniach przyzwoitych". Przyjęto zapewne jakieś rozwiązania prowizoryczne, podobnie jak to się odbywało w początkach funkcjonowania uniwersytetu praskiego. Nie ulega wątpliwości, że z pełnym uruchomieniem studium zwlekano do momentu ukończenia gmachu kolegium. Nie doszło to nigdy do skutku z powodu śmierci króla w 1370 roku. Jego następca, Ludwik Andegaweński, nie troszczył się o losy krakowskiego studium. Sam zresztą nie potrafił rozwinąć własnej fundacji uniwersyteckiej w Pécsu, z roku 1367. Uniwersytet krakowski upadł, a nieliczni wypromowani bakałarze przenieśli się do Pragi. Uniwersytet praski w tym czasie rozwinął się tak bardzo, że nie było możliwości sprostania jego konkurencji bez wielkich nakładów próby odnowienia uniwersytetu pojawiły się w latach dziewięćdziesiątych XIV wieku za panowania królowej Jadwigi i króla Władysława Jagiełły. Król wydał w tej sprawie specjalne polecenie, a jego realizacją zajmował się biskup krakowski Jan Radlica, występujący w charakterze kanclerza studium. Działania te wspierało mieszczaństwo krakowskie. Dzięki wielu staraniom udało się w skromnym zakresie uruchomić nauczanie, podejmowano też jakieś kroki zmierzające do zapewnienia uczelni podstaw materialnych. Pojawili się nawet jacyś obcy studenci. Jednakże wobec popularności studium praskiego krakowskie zaledwie wegetowało. W 1396 roku król i królowa wystąpili z prośbą o powołanie w Krakowie wydziału teologicznego, czemu papież rzymski Bonifacy IX uczynił zadość 11 stycznia następnego roku. Potrzebę odnowienia uniwersytetu uzasadniała między innymi misja chrystianizacyjna na Litwie. Wciąż jednak inicjatywa ta rozbijała się o jakieś przeszkody. Królowa Jadwiga w testamencie z roku 1399 przeznaczyła na uniwersytet pieniądze, szaty i klejnoty, a mężowi zleciła dalsze starania w tym względzie. Jej gorliwość sprawiła, że w modlitwach za zmarłych dobrodziejów uniwersytetu zapisana została jako jego odnowicielka i dobrodziejka: renovatrix et benefactrix. Po jej śmierci król Władysław Jagiełło w 1400 roku odnowił uniwersytet, wystawił nowy dokument fundacyjny i zapewnił społeczności uniwersyteckiej należyte uposażenie. Dla nowej generacji mistrzów stał się prawdziwym fundatorem, wpisanym na pierwszym miejscu do metryki uniwersyteckiej jako fundator huius venerabilis universitatis et dotator piissimus - "fundator tego czcigodnego uniwersytetu i dobrodziej najpobożniejszy". Z tych względów uniwersytet krakowski nosi miano Jagiellońskiego. Dr hab. Krzysztof Stopka - historyk, specjalizuje się w historii dawnej. Pracuje jako adiunkt habilitowany w Instytucie Etnologii i Antropologii Kulturowej Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jest dyrektorem Archiwum UJ. Opublikował Szkoły katedralne metropolii gnieźnieńskiej w średniowieczu. Studia nad kształceniem kleru polskiego w wiekach średnich (1994), Armenia Christiana. Unionistyczna polityka Konstantynopola i Rzymu a tożsamość chrześcijaństwa ormiańskiego (IV-XV w.) (2002). Ilustracja: najstarsza część Akademii Krakowskiej Collegium Maius na miedziorycie Władysława Zakrzewskiego z ok. 1939 r., Polona, CC-BY-NC.Adres: 85-092 Bydgoszcz, ul. Ogińskiego 16. Informacje: prof. dr hab. Dariusz Łukasiewicz. 1991 mgr filozofii Uniwersytet Jagielloński. 1991 – 1994 studia doktoranckie na International Academy of Philosophy (Shaan/Vaduz – Liechtenstein), pod kierunkiem Rocco Buttiglione i Barry Smitha.
wizualizacja UM i Fundacja dla UKW Fundacja dla Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego uruchomiła stronę dedykowaną historii ulicy Bydgoskiej w Starym Fordonie. Stowarzyszenie Miłośników Starego Fordonu wydało „Spacerownik – sztetl Fordon”. Jest to przewodnik po dawnym miasteczku zawierający opowieści o mieszkańcach, anegdoty i opisy ciekawych miejsc. Fundacja dla UKW od kilku lat opiekuje się dawną synagogą. Równocześnie angażuje się w zachowanie dziedzictwa małego miasteczka znad Wisły. Organizuje wycieczki z przewodnikiem oraz wykłady historyków. W ostatnich dniach uruchomiona została natomiast internetowa strona Fundacja zgromadziła na niej razem ze Stowarzyszeniem Miłośników Starego Fordonu całą dostępna wiedzę o ul. Bydgoskiej. Organizatorzy proszą o pomoc wszystkie osoby mające wiedzą o Starym Fordonie. Kontaktować można się poprzez profil na facebooku Starofordoński Spichlerz Historii lub mail: fundacja@ W tym roku spółka ADM zabezpieczyła na zadania inwestycyjne w Starym Fordonie ponad 550 tysięcy złotych. Z kolei drogowcy planują przebudowę ulicy Bydgoskiej oraz odcinków ulic lokalnych: Nad Wisłą, Kapeluszników, Rybaki, Zakładowa, Frycza-Modrzewskiego, Promenada, Filomatów, Rakowej, Góralskiej, Piekary i Przy Bóżnicy. W budżecie na ten cel zarezerwowanych jest 12 mln zł. Back to top button .